-

Maciej-Lodyga : Radca prawny

O Zygmuncie Starym słów kilka

Kiedy patrzę na 200 zł z wizerunkiem Zygmunta Starego nie mogę się nadziwić, dlaczego uwieczniono go na banknocie. Nie chce mi się wierzyć, że na poziomie NBP kierowano się wyłącznie przebudową Wawelu. Może Zygmunt Stary byłby dobrym architektem albo Ministrem Kultury, ale nie królem. Jego panowanie kojarzy mi się z kilkoma tragicznymi faktami:

 

W 1518 r. pozbawił chłopów prawa odwoływania się do sądów państwowych. Jak podaje Michał Kopczyński w artykule pt.: Ustrój sądów: prawo wiejskie: „W konsekwencji tych zmian, władzę sądowniczą we wsi w sprawach między panem a poddanymi miały sądy dominialne powołane przez samego pana.”1

 

W 1520 r. nadał w Toruniu przywilej, którym wprowadził pańszczyznę w wymiarze jednego dnia tygodniowo w miejsce dwóch do czterech dni w roku. W roku kalendarzowym mamy 52 tygodnie, więc zwiększył chłopom obciążenia średnio kilkunastokrotnie. To jest taka sytuacja, gdybyśmy nagle dowiedzieli się, że podatek dochodowy wzrośnie nam np. z 5.000 zł rocznie do 60.000 zł rocznie.

 

W 1525 r. zgodził się na utworzenie Księstwa Pruskiego. Mocarstwo, jakim była już wówczas Polska w unii z Litwą, nie potrafiło ostatecznie „urwać łba hydrze”, zająć całe terytorium krzyżackie i ostatecznie zlikwidować zagrożenie na północy. Skutki są nam dobrze znane: powstanie niemieckiego państwa protestanckiego na północy, stopniowa germanizacja kolonistów polskich w Prusach, wyhodowanie sobie „raka”, który zajmował się korupcją szlachty, fałszowaniem naszej monety, organizacją rozbiorów i na koniec pożarł dużą część Polski (po III rozbiorze nawet Warszawa, Białystok i Sejny znalazły się w granicach Prus). Przypomnę, że Jan Łaski i królowa Bona chcieli aneksji Prus Zakonnych.

 

W 1532 r. król wprowadził zakaz opuszczania wsi przez chłopów bez zezwolenia pana oraz zakaz ukrywania zbiegłych chłopów i nadawania im obywatelstwa miejskiego. Przytoczone przywileje wprowadzono w odstępie 14 lat. Znamy zasadę prawną: Stadtluft macht frei – miejskie powietrze czyni wolnym. U nas przestała obowiązywać. Był to prawdziwy koniec średniowiecza na wsi.

 

W 1537 r. jego polityka wobec szlachty doprowadziła do 1. rokoszu szlachty polskiej, tzw. wojny kokoszej. Król współpracował z magnaterią i blokował gruntowne reformy, które chciała przeprowadzić szlachta.

 

Który monarcha w tak krótkim czasie popełnił tyle fatalnych decyzji państwowych, które miały wpływ na dzieje naszego narodu? Refeudalizm. Protestanckie Prusy. Oligarchizacja życia publicznego. Blokowanie napływu ludności wiejskiej do miast. Na marginesie mam pytanie czy ostatni Jagiellonowie czuli się Litwinami i bardziej interesowała ich Litwa aniżeli Korona czy też czuli się Polakami czy ich świadomość narodowa miała jeszcze inny charakter?

 

W sprzedaży jest moja książka pt.: „Chrześcijaństwo a duch świata Zachodu” dostępna u GM i w innych księgarniach oraz u mnie: [email protected]. Wspominam o Zygmuncie Starym w rozdziale: Feudalizm i chrześcijaństwo.

 

1. https://www.wilanow-palac.pl/ustroj_sadow_prawo_wiejskie.html (sprawdzono 11.12.2024).



tagi: prusy  chłopi  banknot  zygmunt stary 

Maciej-Lodyga
11 grudnia 2024 18:24
21     998    3 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OjciecDyrektor @Maciej-Lodyga
11 grudnia 2024 21:13

Kazimierz Katastrofa Jagiellończyk był "zdolniejszy" w popełnianiu błędów....:). Czyli jego ojciec. 

Co si zakazu opuszczania wsi, to był to zakaz sensowny, bo w przypadku intensywnego rozwoju miast nie byłoby komu pracować na polu. Zresztą problem ten był bardzonpalący, bo w końcu osadników nonstop sprowadzano, kusząc ich wolnizną. 

"Miejskie powietrze czyni wolnym" jrst tak samo praedziwe jak "Praca czybi wolnym". Zresztą te hasła pochodzą z tej samej kultury.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Maciej-Lodyga
11 grudnia 2024 21:16

Jagiellonowie czuli się Jagiellonami...:). Pan stosuje jakieś pojęcia XIX wieczne. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Maciej-Lodyga
11 grudnia 2024 21:41

Gdyby nie było zakazu opuszczani wsiz to miasto zaczęłoby zwyczajnymi kłamstwami nawet, ściągać ludzi do miast i robić z niej biedotę miejską - czyli tanią siłę roboczą. Efektem tej polityki byłoby to, że miasta zaczęłyby wynajmować tę biedotę miejską do prac w polu szlachcie. To oczywiście spowodowałoby całkowie uzależnienie wsi od miasta i całego państwa od miast. A w miastach rządziły gangi z  nieokreślonymi do końca zależnościami. Czyli państwo byloby wlasnością tych gangów kupieckich. Aby tę władzę utrwalić głosiło się "uwłaszczenie" chłopów, cxyli likwidację wielkiej własności ziemskiej na rzecz małych gospodarstw chłopskich. Tym małym gospodarstwom chłioskim można skutecznie narzucić niekorzystne dla nich ceny skupu i de facto uczynić ich najemnikami rolnymi.

Dzisiaj np. Niemcy próbują pod płaszczykiem wzmocnienia polskich miast funduszami euro, przejąć wpływ polityczny na nasz kraj. Pan tego nie widzi? Myśli Pan, że patenty Niemcy dopiero teraz wymyślili?

zaloguj się by móc komentować

olekfara @OjciecDyrektor 11 grudnia 2024 21:41
12 grudnia 2024 07:33

Brzmi to logicznie, ale i w mieście i na wsi chłop niewolnik. Pewne, Niemcy teraz tego nie wymyślili, ale dlaczego na tym poprzestajemy, że bez gangu nie ma życia, ktokolwiek jest tym gangsterem. Postęp jakiś tam jest, bowiem capo di tutti staje się państwo a brytanami , nie gangami, poszczególne partie polityczne.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @olekfara 12 grudnia 2024 07:33
12 grudnia 2024 09:34

Poprzestajemy, bo to jest opis. Jak opisuję coś, to opisuję i nic więcej. A poza tym jedyne i aż, co możemy zrobić to po prostu żyć jak katolicy i nie lękać się tych gangsterów. Bo wpływu na ich postępowanie nie mamy żadnego. A jak będziemy próbowac, to się sami katolicy poróżnią w sposobie walki z nimi i ta walka i tak będzie mało skuteczna....:).

Dlaczego od razu musimy "coś z tym zrobić"?

zaloguj się by móc komentować

Pioter @olekfara 12 grudnia 2024 07:33
12 grudnia 2024 10:45

Chłop (czyli posiadający kilkunastohektarowe gospodarstwo) niewolnikiem? Czy może służba folwarczna.

Równacie w dół ówczesne stosunki gospodarcze. Tak samo jak nie każdy rzemieślnik (czyli posiadający własny warsztat) był kupcem (czyli posiadał prawa do pełnienia miejskich urzędów), tak samo chłop (czyli posiadacz dużego gospodarstwa), zagrodnik (posiadacz własnego domu) czy nawet komornik (czyli wynajmujący mieszkanie u gospodarza), to nie to samo co służba folwarczna, która praktycznie była właśnie tą najniższą klasą społeczną, tak jak i proletariat w mieście.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 12 grudnia 2024 10:45
12 grudnia 2024 11:32

Czyli chodziło o to, aby słuzba folwarczna nie uciekała do miast? Albo tylko komornicy? 

zaloguj się by móc komentować

Adriano @OjciecDyrektor 12 grudnia 2024 11:32
12 grudnia 2024 12:24

Ojciec Dyrektor chciałby być przypisany do końca życia do miejsca w którym się urodził?Do osiedla albo do rodzinnej wsi?

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @Maciej-Lodyga
12 grudnia 2024 19:23

Mnie przeraziło, jak przeczytałem stwierdzenie, że jeszcze w I połowie XIX w. Królestwo Polskie miało 2-3 konkretne miasta. Proszę porównać jak w XVI w. zaczęły rozwijać się miasta w Anglii i Niderlandach. A wcześniej jeszcze miasta włoskie - jaka to była siła polityczna. A kto był u nas w miastach? W dużej części obce grupy etniczne. Ale ważne, że szlachta miała nadwyżki ludności we wsi i tanią siłę roboczą.

Ale mnie chodziło przede wszystkim zachowanie Prus. Nie mogę tego przeboleć. Jak nie można było zrobić nokautu? Przecież aż się prosiło, żeby wyciąć raka i wypalić.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Adriano 12 grudnia 2024 12:24
12 grudnia 2024 19:24

Tak...i nie martwic sie, ze bedzie głodować, jak w miastach. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Maciej-Lodyga 12 grudnia 2024 19:23
12 grudnia 2024 19:25

A wie Pan jak wyglądalo życie biedoty miejskiej w Anglii jeszcze w pierwszej połowie XIXw? Nazwać to skrajną nędzą to eufemizm.

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @OjciecDyrektor 11 grudnia 2024 21:16
12 grudnia 2024 19:27

No jednak pojęcie narodowości było już w średniowieczu. Czy to nie w XV w. na terenie cesarstwa było głośno o tekście Tacyta o Germanach? Jagiełło pewnie czuł się Litwinem. A Władysław Warneńczyk i następni? Jeśli nie czuli się Polakami, Litwinami to kim? Członkami rodu, dynastii?

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Maciej-Lodyga 12 grudnia 2024 19:27
12 grudnia 2024 21:41

Ale jakie to było pojęcie? Najważniejsza była religia, a potem stan/pochodzenie. 

Naprawdę Pan uważa, żebwszyscy Niemcy uważali się za jeden naród i za jedno państwo? Wolne żarty. Do Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego należały Czechy. Szlachta czeska mówiła po niemiecku. Praga była stolicą cesarstwa. I co? Zrobiła defenestrację praską.

 

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @OjciecDyrektor 12 grudnia 2024 21:41
13 grudnia 2024 08:27

Czytałem "Świt narodów europejskich", dlatego wiem, że to jest dość skomplikowane. Gdyby w miastach było tak źle, to synowie chłopscy by tam nie emigrowali. Chodzi o prawo wyboru. Tam, gdzie miasto by się rozwijało to ludność by napływała. A gdzie byłaby stagnacja, tam nie byłoby takiego przyrostu ludności. Działałby wolny rynek.

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @OjciecDyrektor 12 grudnia 2024 21:41
13 grudnia 2024 08:28

Czy najważniejsza była zawsze i dla wszystkich religia, skoro Zygmunt Stary pozwolił na powstanie 1. na świecie państwa protestanckiego?

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Maciej-Lodyga 13 grudnia 2024 08:27
13 grudnia 2024 08:44

Wolny rynek w miastach. Całkiem niezły żart. Proszę trochę poczytać o działalności i ograniczeniach cechów rzemieślniczych.

Miasta przemysłowe na Górnym Śląsku lokowano w wioskach, a powstawały w ten sposób, że pańczyznę odrabiało się nie w polu, a w hucie czy kopalnii. Do połowy lat 20-tych XX wieku takie Zabrze to była administracyjnie tylko wioska, licząca kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców, ale wioska. A potem wszystkie przywileje miejskie przestały mieć jakiekolwiek znaczenie (w zasadzie przestawały mieć już w czasie wojen napoleońskich).

I jeszcze jedno pytanie - czy rzeczywiście synowie chłopscy emigrowali do miast, czy tylko byli tam wysyłani na naukę zawodu (7 do 12 lat nauki), a potem wracali na wieś bez patentu rzemieślniczego (czyli jako partacze), gdzie z niewielką finansową pomocą własciciela majątku otwierali własne warsztaty.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Maciej-Lodyga 13 grudnia 2024 08:28
13 grudnia 2024 09:01

Niech Pan poczyta choćby u pani prof. Świderek, jak zakładano greckie miasta. Tami Demetriusz wybidował miasto Demetris czy Demetriads i NAKAZAŁ siłą ściągnąć do niego mieszkańców eielu okolicznych wiosek. Taki chłop musiał mieszkać w zimnym mieszkaniu z kamienia, zamiast w ciepłej drewnianej chacie. Gdyby było tak, jak Pan pisze, to żadne nakazy władz nie byłyby potrzebne. 

Pan nie rozumie istotnej funkcji miast. Coryllus już kiedyś to napisał - miasto było ośrodkiem werbunku żołnierzy/najemników. I za pozwolenie na ten werbunek gang miejski dostawał sowite wynagrodzenie lub przywileje. Przywileje dostawał gang, a nie mieszkańcy, choć w fokumentach ładnie to napisane było, że "miasto".

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @Pioter 13 grudnia 2024 08:44
13 grudnia 2024 09:26

Pisząc o wolnym rynku miałem na myśli swobodę przemieszczania się. Polityka cechów miejskich jest mi znana. Akurat wspomniałem o tym trochę w książce. Jestem prawnikiem i pamiętam jak wolny rynek wyglądał w Polsce w niektórych zawodach jeszcze na początku XXI w.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Maciej-Lodyga 13 grudnia 2024 09:26
13 grudnia 2024 09:34

Swoboda przemieszczania była zawsze tylko dla wybranych. Na wsiach bogaty człowiek mogł sobie podróżować. W miastach to samo. Ale spróbuj Pan wyjść sobie z miasta na nocny spacer ppza miasto. Nie da się. De facto zamykanie bram, to taka godzina policyjna, a straż miejska mogła zamknąć każdego. A wie Pan, jak funkcjonowały sądy miejskie? To było coś podobnego do sowieckich "trojek". W mieście był terror i propaganda zrobiła z miasta ośrodek "wolności". 

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @OjciecDyrektor 13 grudnia 2024 09:34
15 grudnia 2024 21:35

Niech Pan spojrzy jaki wpływ na swoje regiony, państwa miały miasta w Niderlandach, Szwajcarii, północnych Włoszech, na Wybrzeżu w USA. W miastach jest centralna administracja, uczelnie, władza polityczna.

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @OjciecDyrektor 13 grudnia 2024 09:34
15 grudnia 2024 21:39

" (...) Jedną z klęsk historycznych Polski jest fakt, że nie miała ona rodzimego mieszczaństwa. Zaczęło się ono tworzyć i odgrywać pewną rolę polityczną w końcu XVIII wieku, ale z tego stanu zaczątkowego po dotąd wyjść nie może. Klasa robotnicza rozwinęła się u nas, jak i wszędzie, dopiero w ostatnich czasach na gruncie rozwoju wielkiego przemysłu i nie jest złączoną żadną nicią tradycji z rozwojem historycznym narodu. Szczególne okoliczności, w których żyje przemysł fabryczny Królestwa, kierowany w znacznym stopniu przez żywioły kulturze polskiej obce, sprawiły, że przenikanie tej kultury i polskiej idei narodowej do sfer robotniczych było wielce utrudnione; w niektórych miejscowościach klasa robotnicza nie miała nawet żadnego zetknięcia z przedstawicielami prawdziwie polskiej kultury, gdyż ich tam wcale nie było. (...)"

Przyczynki do bilansu sił narodowych w Królestwie, „Przegląd Narodowy” 1908, nr 1, s. 1.

 

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować